piątek, 29 marca 2013

Ślub Grega i..... directioners

Wiem, że pewnie jestem kolejną osobą poruszającą ten temat,a le proszę, przeczytajcie.

Wszyscy dobrze wiemy dlaczego o ślubie jest tak głośno, ale jeśli nie, przypominam. Directioners zepsuły całą uroczystość. Włamały się do kościoła, męczyła Niallera, żeby dał im autografy i nie chcieli dopuścić go do samochodu. Ogólnie rzecz biorąc dziewczyny zniszczyły ślub Grega a Niall siebie za to obwinia. Schował się w łazience i zaczął płakać. A czemu? Przez nas, przez nasze "siostry" które wszystko zniszczyły. Osobiście współczuję Niallowi, ale nie tylko jemu. Chłopaki mają teraz coraz mniej swobody przez nas. Może zacznijmy od Zayna. Ten prawie wcale nie wchodzi an TT i nie rozmawia z fanami. Po prostu nas unika. Czemu? Bo nas dosyć! Nie dajemy mu żyć. To brzmi strasznie, ale tak jest. :( Liam robi sobie z nami zdjęcia i rozmawia tylko z dobroci serca. Pamiętacie sytuację, kiedy fanki koczowały pod hotelem i efekcie ZRANIŁY LIAMA? Harry widocznie też jest bardzo dobry sercem, bo mimo tego co tak na prawdę robimy ten pozwala robić sobie z nim zdjęcia nawet jak jest totalnie wykończony. Ale problem ten nie dotyczy tylko chłopaków. Greg zaczął blokować Directioners na TT. Danielle i Gemma są wkurzone na nas, bo do internetu dostały się ich stare zdjęcia. Nikt chyba nie chciałby być na ich miejscu. Wiele fanek albo "true directioners" staje się psychofankami. Kto wie, może nawet byłyby z stanie zrobić chłopakom krzywdę, albo zacząć ich prześladować! Chłopcy zaczęli się oddalać od nas, ale nie tylko. Są coraz dalej od siebie. Najprościej przedstawić na przykładzie wczorajszego dnia. Harry był u kumpla w LA, bez reszty 1D, Louis w Dubaju, tylko z Eleanor, Niall w Irlandii, sam, Laim i Zayn w Londynie, niby razem, bo w jednym mieście, ale tak an prawdę osobno.
Przypomnijcie sobie chłopców w 2010. Dużo zabawy, śmiechu, zawsze razem, nierozłączni, wieczne wydurnianie się w każdej chwili. A teraz? Spotykają się praktycznie tylko na sesjach i koncertach. Nie próbujcie sobie ani nikomu innemu zmówić, że dorośli, bo to nie jest po prostu możliwe. Louis, Harry, Niall, Zayn i Liam to wieczne dzieci, nie am co liczyć na dojrzałość emocjonalną :p. Ale prawdą jest, że oni na prawdę się oddalają. Możliwe jest nawet to, że się ROZPADNĄ. A to wszystko NASZA WINA! To nasz fandom nie daje im żyć, to my hejtujemy ich dziewczyny a dla nic moze są całym życiem. Mówcie, ze Perrie albo Eleanor są z chłopakami dla sławy, ale nawet jeśli co wam do tego? To jest chyba ich sprawa, prawda. Ja wiem, że chcecie dla nich dobrze, bo ja też, ale nie zawsze da się ich uchronić. Błagam was też, nie hejtujcie Dan, El czy Pezz, bo one są częścią chłopaków. Założę się, ze kiedy np. Tommo czyta obelgi na Eleanor to jest mu źle, bo wie, że to robota JEGO FANEK. Jeśli dziewczyna jawnie oszukuje kogoś z zespołu to reszta na pewno mu to powie a potem jego w tym głowa co z tym zrobi.
A co możemy zrobić, żeby odbudować nasze relacje z One Direction? Przede wszystkim powinnyśmy postawić się na ich miejscu. Przykład: Wyobraźcie sobie, że jeteście którymś z chłopaków i podchodzą do was 2 fanki: pierwsza wrzeszczy do was, piszczy i cała skacze a druga podchodzi do was spokojnie i zaczyna z wami normalnie rozmawiać. Z którą wolicie przeprowadzić dialog, którą chcielibyście bliżej poznać? Ja osobiście tą, z którą można porozmawiać. Danielle była Directionerką kiedy spotkała Liama  nadal nią jest. Czy piszczy i wrzeszczy na niego, iedy tylko go zobaczy? No właśnie w tym sęk, że nie. Założę sie, że wiele z was chciałoby mieć chłopaka z 1D, ale kiedy byście go zobaczyły zaczęłybyście wrzeszczeć. TO TYLKO ODSTRASZA! Jesli będziecie tak robiły to uwierzcie mi, nie macie u nich szans. Ni uważam się za jakąś mega znawczynię, ale potrafię sobie świetnie wyobrazić ich sytuację.
Wyobraźcie sobie teraz, że żadna Directioner widząca ich nie piszczy,nie wrzeszczy i nikogo nie hejtuje. Chłopacy z większą chęcią by z nami rozmawiali, robili sobie zdjęcia. Chętniej by się z nami spotykali, częściej mieli koncerty i pewnie więcej nam mówili. Założę sie, że połowy rzeczy nie wiemy. A czemu? Ni chcą, żebyśmy wiedzieli. Może Niall i Harry już nie są singlami? Ale raczej nam tego nie powiedzą. Weźmy an przykład... Taylor. Dużo osób ją lubiło, ale zaczęła chodzić z Harrym i od razu teksty typu "Zabiję ją, jak się nie odwali od mojego męża!".  Wszyscy mówili, Że Taylor go wykorzystuje, ale tak na prawdę kto oprócz chłopaków powiedział to wprost JEMU? Która z Directioners spotykając go powiedziała coś typu : "Harry, proszę przemyśl ten związek z Taylor, bo to może był zły pomysł. Wiem, ze jest śliczna i wgl, ale chcę twojego dobra. Przemyśl to, proszę".  Pewnie te które już zaczęły ten temat przy Hazzie mówiły np."Współczuję ci, ze musisz patrzeć na taką kreaturę jak Taylor. Masz przecież Directionerki, to czemu jesteś z tą świnią?". Chłopaki nie zawsze przedstawiają nam swoich dziewczyn, bo boją się, że hejterki je zniszczą psychicznie.
Podsumowując, wstydzę się za te niektóre Directioners i mam nadzieję, ze ten tekst przemówił niektórym do rozumu. A teraz kilak zdjęć:
"Directioners", które włamały się na ślub

Kilka foci ze ślubu Grega i Denise, Para spodziewa się dziecka







Lou i El w Dubaju:



Hazza w LA:

Nialler w Irlandii dzisiaj:


























































Zgadzacie się ze mną? A może macie odmienne zdanie. Wyraźcie opinie w komentarzach. Będę wdzięczna :D

4 komentarze:

  1. To smutne że nie które fanki, powoli zamieniają się w psychofanki. Osobiście gdy bym spotkałam 1D cieszyłabym się, ale przy nich cieszyłabym się w środku. Współczuję chłopakom, że muszą to przeżywać. I oczywiście ich dziewczyną.
    A z mojej strony jest to ciekawa informacja. Ciesze się, że można tu coś poczytać. (najwyżej przepraszam za błędy)

    OdpowiedzUsuń
  2. To smutne że nasze "siostry" zachowały się w ten a nie inny sposób na ważnej uroczystości brata Nialla.... Jest mi z tego powodu bardzo przykro no ale cóż stało to się stało ... Współczuję chłopakom że muszą takie coś przeżywać....
    A tak po za tym super stronka i kiedy pojawi się opowiadanie bo już się nie mogę doczekać ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Ci za ten wpis. Całkowicie się z tobą zgadzam.. Sława czasami niszczy ludzi.. Nasze "siostry" nie myślą racjonalnie.. Nikt, ale to naprawdę nikt nie chciałby, żeby ktoś się na niego rzucał z piskiem. Cieszę się, że zostały na tym świecie prawdziwe Directioners, które szanują chłopaków.. Postaram się rozesłać link do twojego bloga Directionerką. Może niektóre to przemyślą..

    Jeszcze raz Ci dziękuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że czytasz. Pisałam to całkowicie od serca :3

      Usuń